'.
Blog

Blog

Szkodliwe substancje w kosmetykach - wyjaśniamy, na co lepiej uważać
31 gru 2021
Szkodliwe substancje w kosmetykach - wyjaśniamy, na co lepiej uważać

Prawo Unii Europejskiej wyznacza długą listę szkodliwych substancji, które nie powinny znaleźć się w produktach kosmetycznych. Mimo to istnieje szereg niezdrowych składników pojawiających się w produktach drogeryjnych. Mogą one prowadzić do zaburzenia pracy układu hormonalnego, powodować choroby i alergie. Na jakie substancje należy zwracać uwagę? Jako producent kosmetyków - wyjaśniamy.

Od czego zależy szkodliwość poszczególnych składników w kosmetykach? Czego nie powinien wybierać producent kosmetyków?

Parafina i wazelina

Bezpieczeństwo stosowania kosmetyków z określonymi substancjami jest uzależnione od kilku istotnych czynników. Pod uwagę należy wziąć przede wszystkim zastosowanie danego preparatu, a także czynniki indywidualne (związane z osobą stosującą kosmetyk). Niektóre substancje mogą bowiem powodować reakcję alergiczną u osób uczulonych, podczas gdy u innych wykazują działanie neutralne lub korzystne. Dotyczy to na przykład oleju parafinowego czy wazeliny. Oba składniki tworzą na skórze tak zwaną warstwę okluzyjną, która zapobiega utracie wody z naskórka. Paradoksalnie może to doprowadzić do przesuszenia skóry, a także pojawienie się wyprysków, dlatego żadna z tych substancji nie jest polecana do pielęgnacji cery tłustej czy łojotokowej.

Ftalany

Mianem ftalanów określa się w związki chemiczne, jakie są uzyskiwane z kwasu ftalowego. To niezwykle obszerna grupa związków, dlatego nie należy rozpatrywać jej jako zbiór substancji homogennych. Niektóre z nich wykazują niekorzystne działanie na układ rozrodczy, przy czym zostało ono wykazane jedynie w testach na zwierzętach. Związek, który powinien przede wszystkim wzbudzić naszą czujność to ftalan dietylu (DEP) stosowany do produkcji perfum, lakierów do włosów i lakierów do paznokci. Należy jednak pamiętać o tym, że śladowe ilości tych substancji w kosmetykach zostały uznane przez Komitet Naukowy ds. Produktów Konsumenckich SCCP za bezpieczne.

Triclosan

Zdania na temat triklosanu są podzielone. Wspomniany wcześniej KNPK określił w 2011 roku dozwolone dawki triklosanu w kosmetykach. Jednocześnie badania przeprowadzone przez Uniwersytet w Kalifornii pod przewodnictwem prof. Paula Blanca wykazały, że częste stosowanie kosmetyków z dodatkiem tego składnika prowadzi do zaburzenia gospodarki hormonalnej, w szczególności jeśli chodzi o poziom estrogenów w organizmie. Zgodnie z wynikami bardziej narażone na wystąpienie tych nieprawidłowości są kobiety niż mężczyźni. Ograniczenie triklosanu jest o tyle trudne, że znajduje się on w rozmaitych produktach kosmetycznych, takich jak mydła antybakteryjne i pasty do zębów, a także w środkach do czyszczenia.

SLS i SLES

SLS (Sodium Lauryl Sulfate) oraz SLES (Sodium Laureth Sulfate) mają właściwości pianotwórcze, emulgujące oraz myjące. Stosowane są w kosmetykach przeznaczonych do włosów, szczególnie często w szamponach. Chociaż stosowanie tych substancji jest bezpieczne, to może ono powodować podrażnienie skóry, zwłaszcza wrażliwej. Stężenie SLS w kosmetykach, które nie są zmywalne, nie może być większe niż 1%.

Ołów

Stosowanie ołowiu i jego pochodnych w kosmetykach jest zakazane. Niestety śladowe ilości mogą pojawić się w pigmentach i barwnikach, a na jego obecność powinny w szczególności uważać panie korzystające ze szminek. Poziom zawartości ołowiu jest uwzględniony w ocenie bezpieczeństwa danego produktu.

Chemiczne Filtry UV

Wiele spekulacji na temat szkodliwości kosmetyków dotyczy produktów promieniochronnych. W tej kategorii znajdują się przede wszystkim chemiczne filtry UV. Składniki te mogą mieć działanie proestrogenne, wpływając tym samym na gospodarkę hormonalną.

Toluen

Kolejnym składnikiem, na jaki trzeba uważać, jest toluen. Pozyskuje się go podczas destylacji smoły węglowej lub rekonstrukcji frakcji ropy naftowej. Ma niekorzystne działanie na układ oddechowy i nerwowy oraz może prowadzić do nudności i podrażnienia skóry. Spotyka się go przede wszystkim w farbach do włosów, szminkach, cieniach do powiek oraz lakierach do paznokci.

Jak wystrzegać się szkodliwych substancji? Podpowiadamy jako doświadczony producent kosmetyków

Żeby uniknąć narażania się na działanie szkodliwych substancji, należy przede wszystkim sięgać po preparaty od sprawdzonych marek. Najlepiej, jeśli są to kosmetyki naturalne, nie zawierające składników, na które jesteśmy uczuleni. Ponadto poleca się zawsze sprawdzać skład danego preparatu. W sklepach z aplikacjami mobilnymi znajdują się programy, które umożliwiają łatwe wykrycie szkodliwych substancji po zeskanowaniu kodu kreskowego produktu. Dzięki temu można szybko określić, czy dany preparat jest wart tego, aby trafić do naszego koszyka.